Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 11:32
PRZECZYTAJ!
Reklama

Lekarstwo na finansową zapaść

Jeszcze nigdy nie było tak źle – mówią włodarze polskich miast o sytuacji budżetowej na koniec 2020 roku. Jedni zaciągają olbrzymie zobowiązania finansowe, inni wycinają w pień miejskie inwestycje i ograniczają wydatki bieżące. Mysłowice starają się znaleźć złoty środek.
Lekarstwo na finansową zapaść

Czwartkowa sesja Rady Miasta została przerwana. Radni do poniedziałku chcą zastanowić się nad udzieleniem zgody na emisję obligacji w wysokoście 30 milionów złotych. Chcą również usłyszeć od prezydenta czy ten krok uchroni miasto od bankructwa i jakie środki zamierza jeszcze podjąć, by ratować budżet Mysłowic. - Rozumiem postawę radnych – mówi Dariusz Wójtowicz. - Nigdy nie byłem zwolennikiem zaciągania zobowiązań, ale sytuacja z którą musimy się mierzyć nie miała miejsca w historii – dodaje prezydent.

Jest bardzo źle. Niższe wpływy do budżetu miast z podatków PIT i CIT. Dochody własne gmin lecą na łeb i szyję. Znaczące problemy są z wpływami z podatków od nieruchomości, czynności cywilno prawnych czy od środków transportowych. Sytuacja epidemiologiczna przekłada się na opóźnienia w przygotowaniu zadań inwestycyjnych, co z kolei opóźnia przekazywanie dotacji z Unii Europejskiej. Wzrastają wydatki na ochronę zdrowia i wsparcie dla szpitali.

Hanna Zdanowska w liście do mieszkańców napisała wprost - Nigdy jeszcze nie było tak źle. To jest najtrudniejszy budżet w historii naszego miasta. Epidemia COVID 19 zmasakrowała budżety samorządów. Łódź rezygnuje z dziesiątek inwestycji. Władze Poznania zdecydowały się zaciągnąć kredyt w wysokości 500 milionów złotych!

W naszym mieście brakuje około 10 milionów złotych z podatków. W związku z opóźnieniami do kasy miasta nie wpłynie 7 milionów złotych z UE. Brakuje ponad 6 milionów złotych na edukację. Szpital potrzebuje ponad 3 miliony złotych. Bez zastrzyku finansowego miasto nie pokona finansowej zapaści. - Wierzę, że wspólnie z radnymi wyprowadzimy miasto z kryzysu. Już dziś dziękuję za merytoryczną dyskusję – mówi prezydent Wójtowicz. Co ważne, władze myślą już o roku następnym. - Tniemy wydatki bieżące nawet o 20 procent w roku 2021. Rozważamy likwidację filii bibliotek i dzielnicowych ośrodków kultury, łączenie klas w szkołach i zamykanie hal sportowych – tłumaczy prezydent. Lekarstwem na ekonomiczną pandemię w Mysłowicach ma być wsparcie finansowe z obligacji połączone z cięciami w wydatkach bieżących.

Z drugiej strony władze nie chcą rezygnować z kluczowych inwestycji. - Przed nami remont ulicy Bytomskiej, modernizacja Parku Zamkowego i dalsze remonty dróg, m.in. Długiej i Plebiscytowej. Zrobię wszystko, aby obronić strategiczne inwestycje – dodaje Wójtowicz, który w czwartek, w trakcie sesji Rady Miasta przebywał stolicy negocjując obniżenie zadłużenie miasta. - Nie chcę zapeszać, ale myślę, że już niedługo będę miał dobre wieści dla mieszkańców – informuje prezydent.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama