Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 01:11
PRZECZYTAJ!
Reklama

Rocznica śmierci Prezydenta Stanisława Padlewskiego

Rocznica śmierci Prezydenta Stanisława Padlewskiego
Dziś, to jest 28 listopada 2019, roku mija 17 rocznica śmierci Stanisława Padlewskiego - pierwszego prezydenta Mysłowic, który został wybrany w wyborach bezpośrednich. Dzisiaj grono najbliższych Przyjaciół oraz kadra kierownicza Urzędu Miasta odwiedzą grób Stanisława w katowickich Panewnikach. Ten wspaniały czlowiek i wielki przyjaciel młodzieży zginął tragicznie 28 listopada 2002 roku, kilka tygodni po zwycięskich wyborach prezydenckich w naszym mieście.   Po tragicznej śmierci prezydenta Padlewskiego, mysłowicki samorząd nazwał Jego imieniem Halę Widowiskowo Sportową na Bończyku, gdzie swoją bazę sportową mają m.in. nasze siatkarki. Co roku dyrekcja MOSiR Mysłowice i Władze Miasta organizują Memoriał w siatkówce kobiet, noszący Jego imię. Wiele osób do dziś nie potrafi pogodzić się z nagłą i tragiczna śmiercią tak dobrego czlowieka.   Stanisław Padlewski był szlacheckiego pochodzenia, herbu ślepowron pochodzącego z XV wieku. Ukończył w 1960 Szkołę Podstawową, a 6 lat później Śląskie Techniczne Zakłady Naukowe w Katowicach, jako technik elektryk. Przez kolejne 5 lat studiował na Uniwersytecie Śląskim, gdzie uzyskał tytuł magistra techniki. W 1972 zawarł związek małżeński z Anną Padlewską.   Pracował w Zespole Szkół Zawodowych w Mysłowicach na tzw. Górce od 1972 roku. W 1980 roku został zastępcą, a od lutego 1991 dyrektorem tej placówki. Funkcję tę pełnił do 2002 roku. Dokształcał się m.in. w dziedzinie zarządzania oświatą.   Kilkakrotnie otrzymywał nagrodę za zasługi z ministerstwa i lokalnych władz. Odznaczono go zlotym Krzyżem Zasługi. Ukończył podyplomowe studia na AWF w Krakowie. Od 1970 organizował w Mysłowicach klub sportowy Lechia, pracując w sekcji siatkarskiej. W ciągu kilkudziesięciu lat trenował i wykształcił wiele sportowych pokoleń -głównie siatkarek.   Śmierć Stanisława Padlewskiego pogrążyła w bólu i żałobie tysiące mysłowiczan. Ludzie wybrali Go na stanowisko prezydenta, bo wierzyli, że poświęci się dla miasta i jego mieszkańców tak samo, jak czynił to w pracy z dziećmi i młodzieżą.   Jak pamiętamy, nie było mu dane długo sprawować tej odpowiedzialnej funkcji. Po kilku tygodniach od wyboru i kilku dniach od zaprzysiężenia, wypadł przez balkon swojego mieszkania na Wielkiej Skotnicy...

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama