Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 14 czerwca 2025 09:05
PRZECZYTAJ!
Reklama

Kto zostanie nowym selekcjonerem? Ruszyła giełda nazwisk

Urban, Nawałka, Magiera... To tylko część nazwisk potencjalnych kandydatów na nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Ale nie jest wykluczone, że stery przejmie ktoś z zagranicy.
Kto zostanie nowym selekcjonerem? Ruszyła giełda nazwisk

Autor: Canva/Wikipedia

– Rozpoczynamy poszukiwania nowego selekcjonera. Polak? Nie przesądzam, ale bardzo możliwe. To musi być ktoś, kto zna tę reprezentację – mówi Cezary Kulesza, prezes PZPN.

Więcej o tym, co się może wydarzyć, powie, jak wróci z zagranicy.

A trenera trzeba znaleźć, bo Michał Probierz niespodziewanie zrezygnował z pracy. Tymczasem we wrześniu piłkarzy czekają dwa mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Pierwsze będzie spotkania z Holandią, a potem z Finlandią.

Giełda nazwisk: Nawałka, Brzęczek, Urban, Magiera...

Na razie żadne poważne deklaracje nie padają, ale zaczęła się dziennikarska giełda nazwisk.

– Nawałka, Brzęczek, Urban czy Magiera. Nie wykluczam powrotu do poprzednika. Wszystko może się wydarzyć – mówi Kulesza. A dwóch przez niego wymienionych trenerów już prowadziło drużynę narodową.

Adam Nawałka w latach 2013-2018, a Jerzy Brzęczek w latach 2018-2021. Z kolei dwóch pozostałych regularnie pojawia się za każdym razem, gdy trzeba szukać nowego trenera.

Dziennikarze chyba najczęściej stawiają na Jana Urbana, byłego trenera Górnika Zabrze. – Jest obecnie idealnym trenerem na selekcjonera reprezentacji Polski. Rozsądny człowiek z doświadczeniem – ocenia Piotr Kamieniecki, dziennikarz TVP Sport.

Kolejny na liście kandydatów na kandydata to aktualny trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun. „Przegląd Sportowy” ujawnia, że w jego kontrakcie z klubem ma być zapis, że może zrezygnować, gdyby został selekcjonerem.

Nie każdy może chcieć

Padają także nazwiska zagranicznych trenerów. To Chorwat Nenad Bjelica, który pracował już w Lechu Poznań, a obecnie nie prowadzi żadnej drużyny.

Na celowniku może się też znaleźć Niemiec Kosta Runjaić, który teraz pracuje we włoskim Udinese.

W takich sytuacjach zawsze pojawia się także nazwisko Macieja Skorży, który jest marzeniem wielu kibiców. Ale tu może być problem. 

– Nie, nie i jeszcze raz nie. Od jego bliskich osób słyszałem, że nie ma ochoty pracować z obecnym PZPN. Teraz jego Urawa przystąpi do rywalizacji w Klubowych Mistrzostwach Świata i na tym się skupia – zapewnia dziennikarz Dawid Dobrasz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama