Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (18.09), około godziny 13.30. Jadący na służbę autobusem komunikacji miejskiej dzielnicowy z dzielnicy Piasek zauważył, że na jednym z przystanków do autobusu wsiadł znany mu osobiście mężczyzna. Policjant wiedział, że mężczyzna ten jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Mysłowicach w związku z karą pozbawienia wolności, którą musi odbyć.
Mundurowy skontaktował się z dyżurnym mysłowickiej jednostki, by ten skierował na przystanek patrol, który miał udzielić wsparcia policjantowi przed służbą. Dzielnicowy poinformował 33-latka o tym, że jest zatrzymany, a na najbliższym przystanku przekazał go w ręce policjantów przybyłych na miejsce.
33-latek jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu, gdzie zgodnie z wyrokiem sądu spędzi najbliższy rok.
Czwartkowa interwencja to nie pierwszy i z pewnością nie ostatni przypadek świadczący o tym, że policjanci stoją na straży prawa również w czasie wolnym od służby.







Komentarze