Artykuły

Ruszyła kampania ekologiczna, której elementem jest konkurs na stworzenie krótkiego spotu video w formacie MP4, MOV lub AVI.

Śląsk znajduje się w głębokim, ludnościowym kryzysie. Najbardziej doskwiera on miastom na prawach powiatu, takim jak Mysłowice. Zbyt małe, aby kusić urokami metropolii i zbyt duże, aby uznać je za oazę spokoju.

Każdy pasjonat kolei, kolekcjoner miniaturowych lokomotyw czy budowniczy szynowych makiet i dioram marzy, by choć przez chwilę poprowadzić prawdziwy skład i beztrosko mknąć wzdłuż przepięknych polskich szlaków transportowych. A i osoby mniej zafascynowane światem zwrotnic, bocznic i zespołów trakcyjnych z pewnością chciałyby się przekonać: jak to jest „kierować pociągiem”.

Za nami pierwszy towarzyski turniej, który Hegemoni nazwali Mysłowicki Rugby Maras. Turniej ten z pewnością zapadnie w pamięci uczestnikom, głównie za sprawą kapryśnej pogody, która zmieniała się co pięć minut. Zgodnie z nazwą turnieju, nie zabrakło też typowego dla rugby błota, które zdecydowanie dostarczyło uczestnikom dodatkowych wrażeń. Głównym celem tego towarzyskiego turnieju było przygotowanie zespołów do nadchodzącej rundy wiosennej.  Do rozgrywek ligowych najszybciej powrócą Hegemoni, bowiem już 11 marca podejmą na swoim boisku Legię Warszawa. Łącznie w turnieju udział wzięły 4 zespoły: juniorzy Juvenii Kraków oraz seniorskie zespoły Hegemona Mysłowice, Rugby Wrocław i Rugby Club Hawierzów. Pogoda, ale i różnorodni rywale grający na co dzień w różnych ligach sprawili, że każdy mecz miał zupełnie inny charakter. Była to świetna okazja do wymiany doświadczeń i sprawdzenia przed startem sezonu swoich strategii gry. Turniej zasłużenie wygrali najmłodsi zawodnicy – juniorzy Juvenii Kraków, którzy świetnie poradzili sobie z pogodą i starszymi przeciwnikami. Jak przyznają organizatorzy - mimo że pogoda spłatała im figla, to już myślą, by tarmoszenie w marasie stało się cykliczne. Już w pierwszej edycji, i przy fatalnych warunkach pogodowych, na boisku pojawiło się niemalże stu rugbystów, co bardzo dobrze rokuje na przyszłość. - Właśnie takie imprezy jak Mysłowicki Rugby Maras są w moim przekonaniu esencją tego sportu. Bez zbędnego nadęcia, na luzie, przyjść powalczyć między sobą, a później wspólnie pogawędzić i pożartować. Poza aspektem integracyjnym, nie możemy zapomnieć o wartości sportowej jaką wyniosły z tego wydarzenia wszystkie zespoły. Możliwość rywalizacji z różnymi przeciwnikami w rugby 15-osobowym w ciągu jednego dnia jest praktycznie niespotykana w naszym kraju. Skrócony czas gry w pojedynczym meczu umożliwił sprawdzenie się każdego zespołu z trzema, jakże różnymi, przeciwnikami. Każdy z trenerów zebrał masę wiedzy na temat formy swojego zespołu po okresie zimowym - podsumował turniej prezes Hegemona Mysłowice, Tomasz Penkal.fot. Iwona Rozynek

190 tys. zł pozyskały w sumie cztery mysłowickie szkoły na stworzenie w swoich murach „Zielonych pracowni”. Najlepsze projekty wybrano spośród 155 zgłoszeń. Symboliczne dyplomy, potwierdzające przyznanie dotacji, wręczono podczas plenerowej gali na Zamku w Ogrodzieńcu. Wzięli w niej udział uczniowie, nauczyciele oraz przedstawiciele gmin i miast zwycięskich szkół.

Koleje Śląskie cały czas starają się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów i dostosowywać użytkowany tabor do coraz szerszego grona odbiorców przez stosowanie dodatkowych rozwiązań ułatwiających podróż, szczególnie osobom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami.

Radni nie uchwalili budżetu na 2024. Co to oznacza? Nie będzie pieniędzy na programy sportowe, zdrowotne, kulturalne, senioralne. Generalnie zostanie zlikwidowana albo zamrożona cała aktywność społeczno-edukacyjna miasta. Pod znakiem zapytania stoi też realizacja niektórych inwestycji, na które miasto pozyskało środki zewnętrzne. W imię politycznych gierek o władzę, radni zagrali bardzo wysoko i chyba się przelicytowali. Jak wynika z komentarzy w internecie mieszkańcy są na nich wściekli.

Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice ogłosił konkurs z okazji Światowego Dnia Recyklingu (18 marca)!

Park Zamkowy, Promenada i Górka Słupecka już są pod okiem kamer monitoringu.

W połowie lipca Hegemoni wrócili po przerwie do treningów, które z każdym kolejnym tygodniem nabierają na intensywności. Ale nie ma się czemu dziwić, w końcu przed mysłowickimi rugbystami debiut w pierwszej lidze!

Wracamy – niestety – do tematu, który poruszaliśmy już kilka miesięcy temu w gazecie „Nasze Mysłowice”. Prezydent miasta po raz kolejny przedstawił pod obrady radnym projekt uchwały w sprawie określenia warunków udzielania bonifikat i wysokości stawek procentowych przy sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących własność Miasta Mysłowice na rzecz ich najemców.

Nadleśnictwo Katowice informuje, że jest zainteresowane zakupem lasów oraz gruntów przeznaczonych do zalesienia, położonych w zasięgu terytorialnym nadleśnictwa.

Rekordowa frekwencja sprawiła, że partie z tych wyborów wyjdą znacznie bogatsze. Miliony złotych dotacji są wypłacane za zdobyte głosy.

Znowu mamy znaczący wzrost wydanych pozwoleń na broń. Boom zaczął się po ataku Rosji na Ukrainę. I wciąż trwa.

Rozpoczęła się druga część przebudowy ulicy Laryskiej. Prace najprawdopodobniej potrwają do końca sierpnia. Póki co czekają nas tu utrudnienia i ruch wahadłowy.

Liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w Polsce przekroczyła psychologiczną granicę 100 tys. osób. W naszym mieście zmarło z tego powodu 191 mieszkańców.

13 sierpnia po raz kolejny spotkamy się na mysłowickim Rynku w ramach projektu Mysłowice Alternatywnie - Starówka. Przed nami zapowiadany koncert niespodzianka! A dlaczego niespodzianka?

Odbyły się finały miejskie dziewcząt w piłce ręcznej szkół ponadpodstawowych. W hali widowiskowo-sportowej na Bończyku zmierzyły się uczennice I Liceum Ogólnokształcącego oraz II Liceum Ogólnokształcącego.

Zakończył się remont budynku przy Robotniczej 17-19. To już kolejna termomodernizacja przeprowadzona przez MZGK przy tej ulicy. Inwestycja została zrealizowana dzięki dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.